Strona 3 z 4
Re: Malowanie plastikowego baku
: 14 cze 2012, 10:41
autor: terenowiecc
Psiknąłem go kiedyś jakimś sprayem do zderzaków

ale nie używałem go wiec nie wiem jak to się zachowa.
Tzn mam pomalowane tym błotnik tylny i boczki przy zbiorniku i to jest odporne na ścieranie, dłuższy czas się trzyma i po wyczyszczeniu ładnie wygląda ale na zbiorniku to nie zda egzaminu bo nie jest wystarczająco odporne na PB. I tu dziwna sprawa bo jak czasami poleję benzyną lbo rozpuszczalnikiem nitro to nic się nie dzieje a innym razem schodzi farba

Nie wiem czemu, w każdym razie nie jest ona odporna na chemikalia i nie nadaje się do malowania zbiorników.
Do profi lakierowania nie będę dawał bo szkoda mi kasy, to raz a dwa, że i tak zaraz porysuje w krzakach.
Chodzi mi tylko o to żeby nie wyglądał jak dziad, wypłowiały i powycierany.
Re: Malowanie plastikowego baku
: 14 cze 2012, 18:07
autor: Gacek
terenowiecc pisze: I tu dziwna sprawa bo jak czasami poleję benzyną lbo rozpuszczalnikiem nitro to nic się nie dzieje a innym razem schodzi farba Nie wiem czemu
Zaobserwowałem podobne zachowanie niektórej wachy na lakier , dziwny zapach jakiś inny ,ostatnio w ogóle po odparowaniu pozostają mi jakieś tłuste plamy jakby z ropskiem była wymiąchana i nie piszę tu tylko o powierzchni motocykla tylko ogólnie

.
Re: Malowanie plastikowego baku
: 06 sty 2015, 14:04
autor: mlody
Odgrzewam kotleta.
Jakieś postępy w temacie?
Po ostatniej glebie mój zbiornik nie wygląda za dobrze i muszę go pomalować jeszcze raz. Po ostatnim malowaniu wyszło kilka bąbli, ale beż tragedii. Gorzej było z naklejkami. Pod nimi pojawiło się dużo pęcherzy.
Może jest jakaś farba, która spełni rolę izolatora między bakiem i podkladem akrylowym tak, żeby nie "gazował" na zewnątrz?
Re: Malowanie plastikowego baku
: 06 lut 2016, 19:16
autor: luke_01
Kolejne odświeżenie tematu,
może komuś się przyda, a może ktoś już ma jakieś doświadczenie więc dajcie znać:
http://www.xr500only.com/restauration-t ... t-normally
Pytanie jakich odpowiedników dostępnych w polsce użyć, no i pytanie o ich jakość..., zawsze można ściągać zaproponowane oryginalne produkty.
Jeszcze jeden ciekawy pomysł:
https://www.youtube.com/watch?v=y6yYHnVcAJA
oraz pociągniecie tego tematu na forum:
http://forum.supermoto.pl/topic23298-ma ... aliwa.html
I tak samo jak ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie to proszę o opinie.
Re: Malowanie plastikowego baku
: 09 lut 2016, 10:47
autor: luke_01
Jeszcze informacyjnie, barwnik Rit Dye, można kupić w Polsce w sklepie:
http://www.meshwizard.eu
Re: Malowanie plastikowego baku
: 09 lut 2016, 15:00
autor: Gacek
mlody pisze:Odgrzewam kotleta.
Jakieś postępy w temacie?
Po ostatniej glebie mój zbiornik nie wygląda za dobrze i muszę go pomalować jeszcze raz. Po ostatnim malowaniu wyszło kilka bąbli, ale beż tragedii. Gorzej było z naklejkami. Pod nimi pojawiło się dużo pęcherzy.
Może jest jakaś farba, która spełni rolę izolatora między bakiem i podkladem akrylowym tak, żeby nie "gazował" na zewnątrz?
pomyśl nad żelkotem epoksydowym uzupełnionym o adekwatny pigment te zbiorniki nie są" plastikowe ".
Re: Malowanie plastikowego baku
: 09 lut 2016, 17:57
autor: mlody
Odpuściłem temat. Kupiłem oryginalny zbiornik i mam spokój. Duży baniak leży w garażu i czeka na ewentualny dalszy wypad.
Re: Malowanie plastikowego baku
: 09 lut 2016, 18:03
autor: Archi
Żelkot też może popękać i odprysnąć. Wiem, bo sam mam boki z żywicy i z białego żelkotu położonego nań. W miejscu gdzie coś się wkręca i trochę za mocno dociągniesz śrubę, powstaje taka "pajęczyna", która z czasem się rozłazi. Mi to kompletnie nie przeszkadza jeżeli chodzi estetykę. Są twardsze niż plastik. Mniej elastyczne, ale twardsze i póki co żywica z włóknem trzyma.
Re: Malowanie plastikowego baku
: 09 lut 2016, 18:56
autor: Gacek
Archi pisze:Żelkot też może popękać i odprysnąć. Wiem, bo sam mam boki z żywicy i z białego żelkotu położonego nań. W miejscu gdzie coś się wkręca i trochę za mocno dociągniesz śrubę, powstaje taka "pajęczyna", która z czasem się rozłazi. Mi to kompletnie nie przeszkadza jeżeli chodzi estetykę. Są twardsze niż plastik. Mniej elastyczne, ale twardsze i póki co żywica z włóknem trzyma.
to chyba logiczne bo każda powłoka nałożona na utwardzony materiał nie sieciuje się z podłożem i przy mech naprężeniach będzie miała tendencję do odspajania od podłoza - generalnie chodziło mi o "paroprzepuszczalnosć "posiada zbliżone parametry wiec nie będzie bom belkowała pod oparami i tylko o to chodzi jak ktoś ma wizualne estetyczne dylematy z malowaniem takich przybytków .
Re: Malowanie plastikowego baku
: 24 lut 2016, 10:05
autor: luke_01
Można też obić pluszem

(znalezione na aukcji)
