ukraina PYTANIE DO TYCH CO TAM JUZ BYLI

Relacjonowanie wypraw a także planowanie nowych i szukanie kompanów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
yadam
Po kostki w błocie
Posty: 219
Rejestracja: 02 kwie 2010, 08:12

ukraina PYTANIE DO TYCH CO TAM JUZ BYLI

Post autor: yadam »

czy potrzebna zielona karta?
czy podczs przekroczenia granicy oraz na terenie ukrainy ktos sprawdza numery ramy?
...pytam o to nie zebym mial cos na sumieniu ale...moja owiewka i stelaz do niej a zarazem stelaz do lamp jest tak zamontowany ze zakrywa numery nadwozia...i jezeli mialbym je komus pokazac na ulicy mialbym troche rozbierania...moto na ukrainie jedzie w busie razem z innymi.

p.s.
wogole prosze o sugestie wzgledem tego wyjazdu
mazi
Administrator
Posty: 1006
Rejestracja: 24 gru 2009, 11:58
Lokalizacja: LU

Re: ukraina PYTANIE DO TYCH CO TAM JUZ BYLI

Post autor: mazi »

Zielona karta jest wymagana, bez tego nie wjedziesz.
Numery sprawdzali, tak na wlocie z PL na Ukraine, jak i na wylocie z Ukrainy do Słowacji.
Poza tym jeżeli chcesz wieźć motocykle w busie to przygotuj się na szczegółowe trzepanie na granicy, do tego musisz mieć wszystko ok w kwitach oraz znać adres miejsca do którego jedziesz (trzeba wypełnić kilka kwitków).

Już jadąc przez Ukrainę stosuj się do przepisów, broń Panie przed wyprzedzaniem tam gdzie nie wolno. To, że lokalesi jeżdżą jak chcą i policja nie reaguje nie znaczy, że cudzoziemcy też mogą.
Jak już wpadniesz to nie licz, że za 10$ coś załatwisz.


Ogólnie bardzo polecam. W które rejony chcesz jechać??
---
Pozdrawiam
mazi
Awatar użytkownika
yadam
Po kostki w błocie
Posty: 219
Rejestracja: 02 kwie 2010, 08:12

Re: ukraina PYTANIE DO TYCH CO TAM JUZ BYLI

Post autor: yadam »

endumazi pisze:Zielona karta jest wymagana, bez tego nie wjedziesz.
Numery sprawdzali, tak na wlocie z PL na Ukraine, jak i na wylocie z Ukrainy do Słowacji.
Poza tym jeżeli chcesz wieźć motocykle w busie to przygotuj się na szczegółowe trzepanie na granicy, do tego musisz mieć wszystko ok w kwitach oraz znać adres miejsca do którego jedziesz (trzeba wypełnić kilka kwitków).

Już jadąc przez Ukrainę stosuj się do przepisów, broń Panie przed wyprzedzaniem tam gdzie nie wolno. To, że lokalesi jeżdżą jak chcą i policja nie reaguje nie znaczy, że cudzoziemcy też mogą.
Jak już wpadniesz to nie licz, że za 10$ coś załatwisz.


Ogólnie bardzo polecam. W które rejony chcesz jechać??
no to mnie przestraszyles... musialbym rozebrac owiewke i czesciowo przebudowac(obciac szlifierka) stelaz w miejscu przylegania do glowki ramy zeby byly widoczne numery ramy

do tego mam znac adres miejsca do ktorego jade? skad?

trzepanie bagazy? tzn, ze mam udowodnic skad mam zapsowa opone? albo gdzie kupilem plastikowe buty enduro?

...lokalesi moga a turyste nalezy zlupic?

10dolkow albo euro to malo? jako lapa za np. wyprzedzanie to swiadczy o tym ze "stroze prawa staja sie pazerni znajac np. cene naszego sprzetu"?

zaczynam watpic w goscinnosc tego kraju...
dzieki za info:(
mazi
Administrator
Posty: 1006
Rejestracja: 24 gru 2009, 11:58
Lokalizacja: LU

Re: ukraina PYTANIE DO TYCH CO TAM JUZ BYLI

Post autor: mazi »

yadam pisze: no to mnie przestraszyles... musialbym rozebrac owiewke i czesciowo przebudowac(obciac szlifierka) stelaz w miejscu przylegania do glowki ramy zeby byly widoczne numery ramy

do tego mam znac adres miejsca do ktorego jade? skad?

trzepanie bagazy? tzn, ze mam udowodnic skad mam zapsowa opone? albo gdzie kupilem plastikowe buty enduro?

...lokalesi moga a turyste nalezy zlupic?

10dolkow albo euro to malo? jako lapa za np. wyprzedzanie to swiadczy o tym ze "stroze prawa staja sie pazerni znajac np. cene naszego sprzetu"?

zaczynam watpic w goscinnosc tego kraju...
dzieki za info:(

Spokojnie. Jedź śmiało, gwarantuję że warto!
Ja w tamtym roku pojechałem i zaraziłem się tym krajem.

Dobrze żebyś miał widoczne te numery... tym bardziej wioząc motocykl na pace.

Adres - wpisujesz cokolwiek, np. Yasinia, Turbaza.

10$ to bardzo mało, ale taka kwota niczego już nie załatwi. My musieliśmy wyskoczyć ze 150 czy 200 - już nie pamiętam... oczywiście na własne życzenie. W pewnym momencie nie wytrzymaliśmy żółwiego tempa jadąc serpentynami za stadem ciężarówek.

Co do noclegów - też różnie bywa. W turbazie w Yasini płaciliśmy w granicach 20PLN za łóżko. Warunki wystarczające, bez szału.
Za 3 łóżkowy pokój w drewnianym domku przed Siniewirską Polaną zabuliliśmy chyba 150PLN, ale waliło piorunami, była prawie północ i nie było wyjścia.

Po obskubaniu nas z kasy przez policmajstrów też miałem chwile podkur#ienia, ale warto tam jechać! Najlepiej motocyklem na kołach.

PS. wyprzedzanie na przejazdach to standard
PS2. jeżdżące po wsiach wozy bojowe prowadzone przez pijanych nastolatków też nie były niczym nadzwyczajnym :-)
PS3. tu na zajawkę masz kilka zdjęć z mojego wyjazdu na Zakarpacie:
https://picasaweb.google.com/ja.mariusz ... /082010UA#
---
Pozdrawiam
mazi
Awatar użytkownika
yadam
Po kostki w błocie
Posty: 219
Rejestracja: 02 kwie 2010, 08:12

Re: ukraina PYTANIE DO TYCH CO TAM JUZ BYLI

Post autor: yadam »

widzialem zdjecia i bardzo fajnie,pewnie ze chcialbym tam pojechac...musialbym duzo rozebrac w mojej owiewce i przerobic mocowanie stelaza zeby numery byly widoczne.

czy jest pewne ze nie uda mi sie bez sprawdzania numerow ramy?

p.s.
musieliscie dac 150-200dolarow lapowki??? za ile motorow?
to duza kwota jak za wyprzedzanie !
Awatar użytkownika
yadam
Po kostki w błocie
Posty: 219
Rejestracja: 02 kwie 2010, 08:12

Re: ukraina PYTANIE DO TYCH CO TAM JUZ BYLI

Post autor: yadam »

NEWS
udalo mi sie dzis wyciac okienko w ktorym sa widoczne numery ramy ! roboty bylo duzo bo musialem wszystko rozebrac.
...tabliczka znamionowa jest dalej niewidoczna a i ulegla czescowemu zniszczeniu.
bede zalatwial tabliczke zastepcza na stacji diagnostycznej.
mazi
Administrator
Posty: 1006
Rejestracja: 24 gru 2009, 11:58
Lokalizacja: LU

Re: ukraina PYTANIE DO TYCH CO TAM JUZ BYLI

Post autor: mazi »

yadam pisze: czy jest pewne ze nie uda mi sie bez sprawdzania numerow ramy?

p.s.
musieliscie dac 150-200dolarow lapowki??? za ile motorow?
to duza kwota jak za wyprzedzanie !
Lepiej, żeby dostęp do numeru ramy był bezproblemowy. Ten temat jednak już załatwiłeś, i dobrze

Jechaliśmy na trzy motocykle.
---
Pozdrawiam
mazi
ODPOWIEDZ