Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam mam nie lada problem.
Posiadam yamahe 34l przed zimą złapałem gume,kilka dni temu oddałem do wulkanizacji i okazało się ze został wyrwany wętyl.
Kupiłem dętke wzmocnioną dałem 75 zł.Wczoraj założyłem i było ok,dziś gdy wyjechałem zdążyłem przejachać około 500m i znowu wyrwał mi się wentyl. Wiecie może dlaczego to się dzieje i jak można zapobiec temu problemowi.
Licze na wasze sugestie.
Pozdrawiam:)

Powinieneś mieć trzymak opony (chyba tak to się zwie), żeby się opona nie obkręcała. Nie wiem czy u ciebie są one fabrycznie czy nie? Powinien znajdować się naprzeciwko wentyla, może jest tylko poluzowany? Nawet jak nie masz takiego patentu to powinno być miejsce na niego w feldze

Właśnie nie mam czegoś takiego.W wulkanizacji się dziwili że przy takiej mocy nie ma żadnego zabezpieczenia.

Tylko na jakie podstawie działa ten trzymak?
Czekam na odpowiedź.

http://allegro.pl/trzymak-opony-cross-e ... 26042.html

Metal z wypustkami wchodzi w rant opony dociskając go do rantu felgi a guma jest po to by się nie przecierała dętka. Poszukaj jak pisze Pawlo drugiego otworu w feldze naprzeciw wentyla i tam się go montuje.

Ok.Dziękuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam.

Trzymak jest potrzebny jak jezdzisz na niskim cisnieniu. Na asfalcie nie potrzebujesz tego. Na wentylu miales zalozona nakretke od srodka ?

Nawet nie wiem.Bo to w wulkanizacji robili.

A tak w ogólnie o którym kole piszesz przód czy tył ? U mnie rwał się przód często wiec profilaktycznie nie dociągam wentyla na zewnętrznej śrubie i jak zaczyna obracać delikatnie wentyl to spuszczam powietrze i poprawiam ułożenie dętki bez demontażu.Taki trzymak to bardziej przy musach mi się sprawdzał ale to przy innej sztuce .Generalnie należało by po tym koło wyważyć bo w terenie jest ok ale na ulicy przy dużych szybkościach nie za ciekawie .

Tył,tył.