Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Pokaż innym swój motocykl!
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
coobah
Lubiący błoto
Posty: 84
Rejestracja: 11 cze 2018, 17:44
Motocykl: Pokrak
Lokalizacja: Iława
Kontakt:

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: coobah »

Myslalem o zmianie zawiasu, ale jakos sie troche boje w to wchodzic. Po pierwsze, oryginalne zawieszenie jest jakie jest, ale jednak ktos je policzyl i zestroil pod ta konkretna aplikacje i jak je wymienie na "cos" innego, to moze byc np. super twarde, albo cos... Po drugie, mam tyle roboty i wydatkow przy tym projekcie, ze jakos na razie nie chce sobie dokladac komplikacji.


W temacie cos tam sie rusza, chociaz ostatnio poszla mala "zawieszka", ale o tym pozniej.


Nagrzalem sie strasznie, ze jest opcja na motocykl, ktorym bedzie mozna pojechac w teren, bo nie bedzie mial "otwartych dolotow". Jechalem wiec dalej z tym air/electo/boxem. Pomiedzy rame gorna a wsporniki, spokojnie dalo sie wszystko upakowac.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Wymyslilem, ze zamaskuje to po bokach blacha perforowana i bedzie piknie.


Obrazek



Niestety nie przewidzialem, ze jak zamkne ta przestrzen, to pierwotnie w miare "lekki" wczesniej ksztalt, gdzie jest wlasciwie tylko jedna linia "kadluba" (bak/siedzenie) i do tego male wsporniki, ktorych "prawie nie widac"...


Obrazek



...Dostanie wizualnie dodatkowa ociezala bryle, w postaci duzego trojkata pod siedzeniem, ktory na dodatek wchodzi jakby "na zakladke" z bakiem i wszystko psuje. Co bylo mozna juz dobitnie zobaczyc podczas robienia szablonu na ta perforowana maskownice.


Obrazek
Obrazek



Kurde. Dziwnie to wszystko zaczelo wygladac. Zalamalem sie troche w tym momencie. Zaczalem sie normalnie zastanawiac, czy tego wszystkiego z piz*u nie odciac i nie zaczac od nowa. Nawet moze z tym drugim bakiem od Hondy....
Dalem sobie znowu czasu na przemyslenie. Jako odskocznie, zlapalem w rece oslone silnika od Belgardy, ktora zakupilem jakis czas temu.


Obrazek



Najpierw chcialem jej zrobic taki niby w miare czysty, ale nieokrzesany wyglad, jadac ja tarcza z wlokniny "scotchbrite" na fleksie. Niestety efekty jakos nie urzekaly.


Obrazek



Stwierdzilem wiec, ze ja wypoleruje.
P180, P240, P400....


Obrazek
Obrazek
Obrazek



Pozniej pasta, polerka i "wuala". Niejeden pies pewnie schowa jajca na jej widok ;D Zeszlo mi ladnych kilka godzin z tym szajsem a robota to czysta, ze jak by z kopalni po niej wyszedl. Mimo wszystko nie zaluje. Nie wiadomo oczywiscie jak dlugo ten efekt sie utrzyma, ale oslona nie wygladala na anodowana, co mogloby sugerowac, ze to jakis w miare odporny na atmosfere stop. Jak zacznie sie utleniac, to najwyzej przelece ja P2000 i sprobuje pomalowac klarem. Tak naprawde, to nie wiadomo, czy finalnie i tak nie wyladuje ona pomalowana w kolor baku.


Obrazek
Obrazek
Obrazek



Trzeba bylo jednak wrocic do tematu glownego. Nie chce za bardzo rezygnowac z obudowy na filtry powietrza. Okazalo sie, ze boczne maskownice mozna skrocic. Troche to pomoglo.


Obrazek
Obrazek
Obrazek



Kurde. Naprawde mam zagwozdke. Z jednej strony moge wywalic airbox i akumulator. Niby bralem to pod uwage od poczatku, ale nie chce robic z moto inwalidy. Z drugiej moznaby zaczac od paczatku. Z bakiem od Hondy wiekszy poddupek nie wyglada tak "dziwnie" (chyba dlatego, ze sam bak jest mniej "ekscentryczny")


Obrazek



Ale ten bak od poczatku jakos mniej mi sie podobal, poza tym wymaga grubej/wysokiej kanapy (ma zgrzew wysoko, w tylnej czesci), a to tez mi sie nie podoba zbytnio. Na dodatek ciezej go bedzie jakos ciekawie pomalowac, bo jest bardzo nieregularny....

Moznaby ew. przerobic jednak wsporniki ramy pod siedzeniem. Gdyby dac takie bardziej standardowe skosne rurki (zamiast tych a'la ogon samolotu), to pewnie airbox tez by tak nie razil oka.

Moglbym tez pojsc na pewien kompromis (chyba dosc popularny) i wstawic tablice na numer startowy....


Obrazek


Jak siedze przed kompem w domu. Patrze na zdjecia, kombinuje w Photoshopie, to sobie mysle "Co za mutant. Jutro odcinamy wszystko i robimy jakies bardziej normalne, cywilizowane". A jak wchodze do pracy i na niego spojrze na zywo, to raczej "Czego ty od niego chcesz, Jaki mutant..." I wez tu kurde cos zdecyduj...
MarcinXT
Po kostki w błocie
Posty: 116
Rejestracja: 25 gru 2010, 09:40
Motocykl: KTM 690 SMC, YAMAHA XT 500E
Lokalizacja: Sandomierz

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: MarcinXT »

Jeden z ciekawszych projektów jakie widziałem. Będę na pewno śledził ten temat. Jako, że widzę, że masz rozkminy rzucę mój pomysł odnośnie baku - myślę, że powinien korespondować z siedzeniem kształtem, zatem ten z ostatniem fotki najbardziej się nadaje, ale optycznie jest ciężki, duży i pewnie stąd masz rozkminy. Reasumując myślę, że kierunek dobry, tylko może gdyby był lżjeszy, niższy? Zerknij na moją skromną przeróbkę Twej wizualizacji:

Obrazek

Pozdro i powodzenia :)
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: Gacek »

@coobah jak bym mogł ci cos zasugerować to -( wrzucasz fotki o niezłej rozdzielczości ) zapytam weryfikowała temat o którym wspomniałem ? weryfikacja ramy itd ? ewidentnie na którejś fotce widać ze tyle koło idzie w twoim sprzęcie idzie nijak do lini belki głównej .Na ile czuje klimat zbiornik paliwa z jawki cofa ci pozycję na moto o jakieś 10 - 15 cm na tył w dodatku brak kanapy spowoduje w moim odczuciu ze dostęp do mediów typu hampel dzwignia biegów bedzie przy pewnych nazwijmy to fizjonomicznych kryteriach utrudnieniem .
Sama koncepcja rozwiązania ramy pomocniczej - czy to ci się podoba czy nie to jedyny model xt który był puszczany i ciężki tłumik stosowany w tym modelu stanowił wypełnienie dla tej półotwartej konstrukcji ramy głównej.
Zwróć uwagę na fakt że w następnych modelach yamaha wspawania w ramę stały element .
Ja mam u siebie podobny dylemat jak rozwiązać problem aby część ramy do której jest mocowany wahacz nie ulegała destrukcji w czasie .
Osłona silnika wyszła ci "mega" 8-) może służyć za lusterko przy goleniu :lol: .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
coobah
Lubiący błoto
Posty: 84
Rejestracja: 11 cze 2018, 17:44
Motocykl: Pokrak
Lokalizacja: Iława
Kontakt:

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: coobah »

MarcinXT. Dzieki za sugestie i wizualizacje.

Faktycznie bak od Jawki jest bardzo wysoki i to jest jego najwieksza wada, ale... Rama od XT, ma tak ostry kat "rury glownej", ze polozenie nan baku "smuklego" (ktory nie bedzie zadarty przodem do gory) jest wlasciwie awykonalne. Na dodatek dochodzi jeszcze ten zbiornik na olej i te wystajace krocce na weze.

Bak od Jawki ma ten plus, ze to wszystko troche maskuje. Nie da sie go juz nizej opuscic. Bo w okolicach korka wlewu oleju wlasciwie lezy juz na ramie, takze takzwana dupapipa cholera jasna. Moznaby go wysmuklic, ale musialby pojsc wyzej, tak ze gorna krawedz pozostalaby na tym samym miejscu.

Obrazek

EDIT:
Jedyny sposob, w jaki moznaby przespawac bak wysmuklajac go,a nie zwezajac przedniej czesci to taki jak ponizej, ale chyba nie... roboty w pip, a efekt taki se
Obrazek


Gacek. Co jakis czas przymierzam sie do motocykla. Bak nie cofa kierowcy az tyle, a "na stojaka" mozna go "wziac miedzy nogi". Jak na razie pozycja jest spoko.
Musisz brac pod uwage, ze "motocykle customowe" rzadza sie troche innymi prawami niz "typowe enduro", a moje XT juz nigdy typowym enduro nie bedzie. Z pewnoscia jednak bedzie przewyzszac zdolnosciami terenowymi "srednia scramblerowa", a to juz mi wystarczy.

Silnik wchodzi w rame tak, ze wszystkie srubki wchodza palcem. Sruba tylnego wahacza idzie przez silnik, chyba on sie nie krzywi. Lagi zmierzone katomierzem elektronicznym ida pionowo do reszty. Opony maja jeszcze "cycek" przez srodek i postawione wzdluz na fudze od plytek i spuszczeniu z opon pionow, ida prosto . Po przylozeniu 2 katownikow do kol, kola ida rownolegle.

Moto teraz "do roboty" wlasciwie nie stoi na kolach, a na koziolkach pod rama. Kola niejako "wisza" delikatnie dotykajac klockow, ktore sa pod nie podstawione (tak latwiej mi pracowac, przesuwac, wyjmowac nonstop tylny amor itd.) Ani kolo tylne ani wahacz nie sa dokrecone. Wsadzilem tylko sruby, nakrecilem palcem nakretki, zeby ich nie zgubi i tak to "wisi". Faktyczie, da sie zauwazyc, ze w tym momencie kolo tylne jest minimalnie przechylone w lewa strone, ale zbytnio sie tym nie stresowalem ze zgledu na powyzej opisany stan rzeczy i pomiarow.

Co jeszcze moge zmierzyc, zeby rame zweryfikowac?
Ostatnio zmieniony 16 gru 2018, 17:20 przez coobah, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: Gacek »

@coobah -cóz ci mogę wskazać :? są punkty istotne dla prawidłowej geometrii motocykla .
Jak ci zapodałem ten model jest (jak dla mnie trudny) do weryfikacji ) ze wzgledu na nieymetrycznie zbudowaną ramę i nie tylko .
ja organleptycznie badajac sznurek ciognołem przez belkę i wychodzi jak koło pracuje w osi wzdłużnej motocykla .Jeszcze pozostaje pion na kołach :) .
Są punkty newralgiczne (przynajmniej w moim odczuciu ) os wahacza osie kól os dolnej belki kwestia weryfikacji jest mocno utrudniona .
Ja nie posiadam osprzętu aby cokolwiek rzetelnie zweryfikować :? .
Wizualnie nie zauważyłem problemów jezdzac w lewe winkle w off zawsze wychodziło mi się z upośledzeniem (zrzucalem zawsze winę na to ze jastem praworeczny )
Wierz mi lub nie ;) - moje zainteresowanie tego co robisz jest na poziomie nie lamera i trolla po prostu przerobiłem z tym typem pewne aspekty na dzisiejszy dzien wszystko laduje w tzw "hasiok" ale dla mnie jest istotna idea jazdy a nie wyglad .
Mam własne priorytety wynikajace z czasu i własnych doznan na przełoie czasu jaki uzywam tego typa :idea: .
Zauwaz jedna sprawę :!: - ja cię nie klepie po grzbiecie bo tak należy :| .
Czynię uwagi z poziomu własnych doznań a prawda jet taka ze chyba nikt na tym forum nie posiadał bardziej znudzonego własnoręcznie sprzęta :P ale to inna "mańka " ;)
Jesteś w moim odczuciu normalnym gościem 8-)
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
MarcinXT
Po kostki w błocie
Posty: 116
Rejestracja: 25 gru 2010, 09:40
Motocykl: KTM 690 SMC, YAMAHA XT 500E
Lokalizacja: Sandomierz

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: MarcinXT »

No to tylko odpowiednim malowaniem baku można wyjść z tego problemu. Może czarny pas od dołu do wysokości siedzenia?
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: Gacek »

MarcinXT pisze:No to tylko odpowiednim malowaniem baku można wyjść z tego problemu. Może czarny pas od dołu do wysokości siedzenia?
Zajebiscie :P dokładnie farba załatwi wszelakie dylematy :lol: .
Kolega posiada moto które w oryginale wazy na sucho strzelam (bez rozrusznika 160 kg ) , robi z tego skramblera niech ktos odpowie jak tym jezdzić i gdzie ? przy takiej wycince mas jeden slajd wyjdzie na tylnym kole (pomijajac 19 cali na przednim kole które potęguje pochylenie i masy obciążające przednia oś ) , powstaje mocno nadsterowna sztuka typ wex takim czymś polec w delikatnie obciążony błotem teren to chyba będzie dobre na saharę - jednak taką bez piasku ;) .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
coobah
Lubiący błoto
Posty: 84
Rejestracja: 11 cze 2018, 17:44
Motocykl: Pokrak
Lokalizacja: Iława
Kontakt:

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: coobah »

Nie po to jest ten watek, zeby sie klepac po grzbiecie. On jest po to aby pomoc w budowie. O ile kwestie estetyczne sa bardzo subiektywne i tutaj zdanie roznych ludzi mozna traktowac wybiorczo (chocby do czesci Twoich wypowiedzi w tej materii sie w ogole nie odnioslem), o tyle kwestie ustalone prze Newtona i jemu podobnych juz nie i do nich faktycznie warto przylozyc uwage.

Rame rowniez zweryfikowalem na ile moglem. Sznurki, prety, katowniki, poziomice, katomierz elektroniczny. W sumie myslalem, ze wniesiesz do tematu cos wiecej.

Gdybym nie bral pod uwage idei jazdy, wzialbym za baze jakis o niebo lawiejszy material do przerobki niz XT (chocby SR czy XS zeby pozostac przy marce). Tylko ze wtedy bylby to "fake scrambler", "scrambler look", albo "scrambler wannabe" ;) (jak obecnie wiekszosc zreszta). Nie moge niestety przeniesc wszystkich wlaciwosci "protoplasty" na projekt, bo jak bym sie nie gimnastykowal, to po prostu sie nie da.
Nie mozesz tez porownywac tego co teraz robie do seryjnego XT. Scrambler to nie jest moto do jebania po pas w blocie (tak, wiem, XT w sumie tez nie, zeby nie czepiac sie slowek). W dzisiejszych czasach to motocykl do dojezdzania do pracy i na niedzielne przejazdzki po szutrowych drogach i nie musisz mi tlumaczyc jak wyglada jazda motocyklem poza droga. Ostanie 9 lat jezdzilem Suzuka RM. Mam wrecz dosc "hardkoru". Chocby ze wzgledu na coraz czesciej odzywajacy sie kregoslup.

P.S.
Farba (estetycznie) potrafi wiele zmienic. Jak myslisz, dlaczego puszyste panie nosza ciuchy w pionowe paski? ;)


Dzieki za podpowiedzi Marcin. Bak na pewno bedzie mial jakis wzdluzny pasek. Chcialem go nawet zgrac z gorna linia kanapy, ale kanapa wypada do tego troche za nisko, a grubej nie chce robic. O lakierze pomysle na deser. Bankowo jednak beda jakies wzdluzne linie na baku. Ostatnio wpadlo mi do glowy, ze skoro bylby numer startowy z boku, to moze by wykorzystac motyw "Yamaha 50th anniversary", czyli ten taki ponacinany pod skosem pasek wlasnie.
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: Gacek »

@coobah - nazywając sprawy po imieniu mam "wyjebane" na to co występuje u ciebie (das model) naturalnie zwróciłem ci uwagę na pewien aspekt :| .
A tak na marginesie po co tworzysz ten wątek to jakaś forma promocji - jak dla mnie nic ciekawego nowego nie wprowadzasz w moje sfery wiedzy :P .Silnik malowany technologią na poziomie powłok na alu felg :P .te twoje profesjonalne spawy ramy pomocniczej (nie wiem jak ty jakieś piersiówki spawałeś swoim znajomym ) :P ja nie jestem profi w tig ale gołym okiem widać ze prezentujesz to co prezentujesz :| .
Ja doceniam wysiłek jaki wkładasz i cały szacun do twojej pracy mimo to nie mylmy tego z innym czynnikiem :) .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
Pawlo
Moderator
Posty: 2494
Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pokrak traktowny fleksem, czyli "The Gimp"

Post autor: Pawlo »

Osłona pod silnikiem w takim stanie będzie długo żyła. Też mam wypolerowaną, wygląda gorzej, bo jest skatowana od kamieni, ale się świeci :mrgreen: Raz na jakiś czas wystarczy przelecieć dobrą pastą. Ciekaw jestem czy można w XT wywalić akumulator i zastąpić go kondensatorem tak jak jest fabrycznie w TT-S, zaoszczędziłbyś trochę miejsca kosztem odpalania z rozrusznika.
Obrazek
ODPOWIEDZ