Czołgiem.
W zeszłym tygodniu wróciłem z Gruzji.
Wypad był szybki i treściwy. Poszliśmy na łatwiznę - bo była taka możliwość. Było nas sześciu, do Kutaisi przylecieliśmy z Warszawy i motocykle wypożyczyliśmy u Mirmila na miejscu na tydzień czasu - same xt660r i jeden mały bmw gs. Nie trzeba więc brać miesięcznego urlopu i wydać miliona Erło żeby ponabijać trochu kilometrów w epickich okolicznościach przyrody. Mega obszerną relację zamieściłem na blogu https://ciaho.blogspot.com/
tu wrzucam film i trochu zdjęciów na zachętę. Polecam gorąco taką formę wyjazdu.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=9Z3WHaSmfR0[/youtube]
Gruzja historia prawdziwa.
-
- Czyścioch
- Posty: 8
- Rejestracja: 24 paź 2016, 07:06
- Motocykl: tt600r Belgarda
-
- Administrator
- Posty: 1006
- Rejestracja: 24 gru 2009, 11:58
- Lokalizacja: LU
-
- Czyścioch
- Posty: 8
- Rejestracja: 24 paź 2016, 07:06
- Motocykl: tt600r Belgarda
Re: Gruzja historia prawdziwa.
mam wrażenie że to typ człowieka co nigdzie nie stacjonuje na stałe. Motocykle nawet do Mongoli wozi. Ale na bank idzie się dogadać o wszystko:)