Cieżkie palenie TTR600R

Forum dotyczące problemów technicznych związanych z jednostką napędową i układem zasilania w TT
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Cieżkie palenie TTR600R

Post autor: Gacek »

kurol pisze:Pracuje w zakladzie konstrukcji elektroenergetycznych.
Obecnie jestem operatorem maszyny dumnie zwanej centrum obrobczym CNC.
Procz mojej zywicielki jest troche przecinarek plazmowych,gilotyn,wiertarek i innych maszyn CNC.
Obok zakladu jest oczyszczalnia sciekow i czasami lubi przypachniec :)
Motocyklisci maja nieoficjalne pozwolenie na wjazd na hale i stawianie w miejscu nieprzeszkadzajacym w toku produkcji wiec motocykle warunki maja bardzo dobre.
Filtr mam oryginalny yamahowski ktory byl w bardzo dobrej kondycji dokad nie utopilem go w ekstrakcyjnej probujac sie pozbyc poprzedniego oleju w spraju :)
Metalowej kratki zwanej chyba lapaczem plomieni przy filtrze nie posiadam
Loza szydercow zbierajaca sie czasami wokol mnie podczas prob odpalania jednoglosnie twierdzi ze w takim burdelu jak nasz zaklad nawet motocykl odpalic nie chce i nie powinienem sie temu dziwic :)
Byc moze maja troche racji bo jak cycatego na fajrant odpalam to lubi rozrzadem przydzwonic chodz w domu rzadko mu sie to zdarza :)

Bez sugesti z mojej strony - Kurol moze nie kop faktycznie w gaxniku i pozostaw na prubę moto po za zasiegiem oddziaływania pola elektromagnetycznego firmy w której pracujesz bo nic mi nie przychdzi innego do głowy :facepalm: .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
kurol
Po kostki w błocie
Posty: 300
Rejestracja: 08 kwie 2017, 09:29
Motocykl: BMW R1150GS Yamaha TTR600 TENERE 700
Lokalizacja: Krakow

Re: Cieżkie palenie TTR600R

Post autor: kurol »

Jak mnie nerwa pusci to wytargam gaznik jeszcze raz dla spokojnosci sumienia.
Moze cos przeoczylem,dysze niby porownywalem z serwisowka ale sie okazuje ze serwisowki sa co najmniej dwie a rozmiary dysz sa rozne w zaleznosci od rocznika,chodz gazniki zawsze byly takie same.
Awatar użytkownika
Tygrys
Po kostki w błocie
Posty: 468
Rejestracja: 07 cze 2017, 13:49
Motocykl: Był tt600 s 4GV jest xr600

Re: Cieżkie palenie TTR600R

Post autor: Tygrys »

Cześć dysze chyba nie mają wielkiego znaczenia do odpalania chyba że od wolnych obrotow miałem w mechanicznym 150 i w podcisnieniu 150 palił od kopa zmieniłem na 130 i 110 dalej palił od kopa wróciłem do 150 i 140 i dalej jest ok może ssanie nie chodzi bo przecież zimny palimy na nim bez gazu?
Awatar użytkownika
stożunio
Po kostki w błocie
Posty: 138
Rejestracja: 29 paź 2019, 06:01
Motocykl: TT600R 2001r.
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Re: Cieżkie palenie TTR600R

Post autor: stożunio »

kurol pisze:Jak mnie nerwa pusci to wytargam gaznik jeszcze raz dla spokojnosci sumienia.
Moze cos przeoczylem,dysze niby porownywalem z serwisowka ale sie okazuje ze serwisowki sa co najmniej dwie a rozmiary dysz sa rozne w zaleznosci od rocznika,chodz gazniki zawsze byly takie same.
Hej kurol, czy rozwiązałeś problem ciężkiego palenia? Wiesz co było przyczyną?
Awatar użytkownika
kurol
Po kostki w błocie
Posty: 300
Rejestracja: 08 kwie 2017, 09:29
Motocykl: BMW R1150GS Yamaha TTR600 TENERE 700
Lokalizacja: Krakow

Re: Cieżkie palenie TTR600R

Post autor: kurol »

Po prawie roku walki z yamahem chyba wiem.
Ale nie wiem czy te typy tak maja czy z gaznikiem cos u mnie nie bardzo.
Winnym okazalo sie ssanie,a wlasciwie umiejetnosc odpowiedniego jego wyciagania w zaleznosci od temperatury.
Jesli silnik po 8 godzinach postoju w robocie wydaje sie zimny to wcale taki nie jest.
U mnie ma z reguly grubo ponad 20 stopni bo z lewej strony grzeje go kompresorownia a z prawej przez sciane hali slonce.
W takiej sytuacji trzeba wyciagnac nieco wiecej jak polowe ssania.
Jak lupa z garazu wyciagam lub stoi przez noc na zewnatrz to silnik ma z reguly okolo 10-15 stopni i wtedy trzeba ssanie do konca i cofnac jakies 2 mm.
Jak jest w okolicach 0 stopni wtedy ssanie do oporu.
Zwrocilem na to dopiero uwage jak sobie wskaznik temperatury oleju zalozylem :)
Troszke to wkur.... ale jakos sie przyzwyczailem i w 99% pali z pierwszego kopa cieply czy zimny bez zadnych przekopywan,podpompowywan itp.
Awatar użytkownika
stożunio
Po kostki w błocie
Posty: 138
Rejestracja: 29 paź 2019, 06:01
Motocykl: TT600R 2001r.
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Re: Cieżkie palenie TTR600R

Post autor: stożunio »

Dzięki za info.
Miałem podobne objawy, tj. miesiąc temu jak było zimno wyciągałem ssanie na max i palił od kilku pierwszych kopów. Teraz temperatura wzrosła i zawsze muszę się conajmniej 15 min nakopać, wyjmuję ssanie, wkładam, zakręcam kranik, odkręcam, przekopuje na otwartej manecie i nie widzę zależności. Raz od tego kopania po robocie urwałem kopkę i musiałem pchać motor kilka km na garaż.

Wczoraj zajrzałem do gaźnika i okazało się, ze miałem na max skręconą śrubę mieszanki wolnych :klnie: Wykręciłem na 3,5 obrotu i obniżyłem przepustnicę. Dziś rano odpalał już lepiej, dałem mu lekko ssania. Będę się bawił dalej.
Awatar użytkownika
kurol
Po kostki w błocie
Posty: 300
Rejestracja: 08 kwie 2017, 09:29
Motocykl: BMW R1150GS Yamaha TTR600 TENERE 700
Lokalizacja: Krakow

Re: Cieżkie palenie TTR600R

Post autor: kurol »

Ustawienie tej sruby regulacyjnej "pilot air screw" ma bardzo duzy wplyw miedzy innymi na latwosc odpalania.
Serwisowki mowia ze w zaleznosci od rocznika maja byc fabrycznie roznie wykrecone
Starsze modele TTR dysza wolnych obrotow #54 wykrecenie 3,5 obr +- 0,5
Nowsze dysza wolnych obrotow #50 2,75 obr +-0,5.
Ale jak to juz tutaj ludziska pisaly rzadko sie to pokrywa z rzeczywistoscia.
Na wiosne robilem remont gory i do tego momentu mialem wykrecona 4 obroty.
Po remoncie gory i wymianie kroccow ssacych na nowe musialem wykrecic jeszcze o jeden obrot bo na cieplym lapal dopiero za drugim badz trzecim razem.
Gaznika w tym czasie wogole nie dotykalem,przed sciagnieciem cylka wrzucilem go do czystej reklamowki a potem zalozylem spowrotem.
Bita przez jakis czas wozilem ze soba i wykrecalem sukcesywnie srube co 1/4 obrotu
ODPOWIEDZ