Forum Użytkowników Yamahy XT

Rozumiem, że do końca produkcji nie poprawili plastików i dalej są to krzesła ogrodowe przetopione na owiewki, które jak postoją trochę na słońcu to można paznokciem napisy wyskrobać? Ile ja się natarłem swoje plastiki siatką do gipsu to głowa mała...

Wykonanie do końca pozostało niezmienne... Do tego w owiewce, którą zakupiłem brakowało wsuwanej nakrętki niezbędnej do przykręcenia jej do zadupka. Trzeba wywiercic w niej otwor i przelozyc ze starej.

Sorry, z rozpędu przyczytałem 600RE, mój bład
Faktycznie cały czas rozchodziło mi się o 600R i 600RE gdzie plastiki są prawie takie same.

żółwiks pisze:Wykonanie do końca pozostało niezmienne... Do tego w owiewce, którą zakupiłem brakowało wsuwanej nakrętki niezbędnej do przykręcenia jej do zadupka. Trzeba wywiercic w niej otwor i przelozyc ze starej.

A dziwi to tym bardziej, że plastiki robi i firmuje logiem acerbis Hiszpania.
Więc może po prostu yamaha skąpi i za tą cenę Hiszpanie mogą jedynie zdobić to ze zmielego krzesla. A japonce liczą jak za cały komplet mebli ogrodowych.