Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam, szukałem w internetach na temat luzów na zaworach w xt 125 lecz nie mogłem znaleźć. Moje pytanie brzmi jakie powinny być luzy na zaworach? Co ile trzeba je sprawdzać i regulować? Pozdrawiam

tu masz serwisówkę ale coś nie działa link musisz szukać serwisówek do xt 125

https://www.google.pl/search?q=luzy+zaw ... wka+xt+125

zawory reguluje sie na zimnym silniku

i wartości są następujące

0.08~0.12 mm -zawory dolotowe
0.10~0.14 mm -zawory wylotowe

a co jaki czas do puki sie nie podstawia albo nie zaczną klepać ja u siebie 3 sezony temu robiłem i nie zaglądałem do tej pory wymieniam olej i leje 98

profilaktycznie można sobie oczywiście sprawdzać co jakiś czas

homeraczos pisze:zawory reguluje sie na zimnym silniku

i wartości są następujące

0.08~0.12 mm -zawory dolotowe
0.10~0.14 mm -zawory wylotowe

a co jaki czas do puki sie nie podstawia albo nie zaczną klepać ja u siebie 3 sezony temu robiłem i nie zaglądałem do tej pory wymieniam olej i leje 98

profilaktycznie można sobie oczywiście sprawdzać co jakiś czas

Lanie 98 do tych silników jest bez sęsu i traci się jedynie moc, 98 leje sie aby uniknąć spalania detonacyjnego/stukowego a nie żeby dodać moc

homeraczos pisze: a co jaki czas do puki sie nie podstawia albo nie zaczną klepać ja u siebie 3 sezony temu robiłem i nie zaglądałem do tej pory wymieniam olej i leje 98

W XTZ 750 producent nieopatrznie wpisał w manual, że luzy należy sprawdzać co 42tys.km. Wszystko ładnie pięknie, bo odchodzi spory koszt serwisowy, ale niestety często zawory są już wtedy podparte i głowica nadaje się do regeneracji Ja luzy sprawdzam przy każdej wymianie oleju - nie pamiętam żeby kiedykolwiek wymagały doregulowania, ale spokój ducha zapewniony

mi sie zdaje że lepiej chodzi na 98 jak tankuje na pusto i na dobrej stacji to mi jakoś łatwiej wychodzi na koło no albo mam placebo

homeraczos pisze:mi sie zdaje że lepiej chodzi na 98 jak tankuje na pusto i na dobrej stacji to mi jakoś łatwiej wychodzi na koło no albo mam placebo

masz drogi efekt placebo i tracisz jakieś dwa trzy konie

Efekt zmiany jakości paliwa zaobserwowałem tylko kilka razy, m.in. po ostatniej Rumunii - pierwszy tank i moto straciło 30% mocy. Wróciła dopiero po zatankowaniu w Słowacji. Takiego gówna jak w RO nie leją nawet w Albanii, czy Maroku. W PL jedno licho co i gdzie W samochodzie natomiast najbardziej przejechałem się na paliwach Shell V-Power. Jak kupiłem swoją francę, to pierwsze 20tys.km tankowałem tylko i wyłącznie te zachwalane siki, które niby powodują wzrost mocy i spadek zużycia paliwa, dzięki czemu mimo znacznie wyższej ceny wychodzi się na tym lepiej. Średnia zużycia paliwa wynosiła wówczas prawie 7l/100km, prędkość max. 160km/h i nihuhu więcej, choćby było z wielkiej góry. Później przycisnęło mnie z kasą i zacząłem tankować najtańsze co znalazłem w okolicy (Neste, 123, Lukoil). Okazało się, że prędkość max wcale nie spadła, natomiast zużycie paliwa powędrowało w okolice średniej 6.3l/100km Żeby nie było, prowadzę szczegółowe notatki z eksploatacji samochodu, to nie żadne wskazania przekłamujących komputerów pokładowych, czy "na oko". I na tym skończyła się moja przygoda z tankowaniem V-Powerów, Ultimate itp super paliw.

Artur ale za to jakie na RO nam spalanie wyszło Nawet TTRaktorzyca poskromiła apetyt.
A co do paliwa to święta racja, nie ma co przepłacać, w Polsce są dwaj dostawcy paliwa rafineria Lotos i Orlen, reszta to już niby "domieszki" dodawane albo i nie przez poszczególnych odbiorców.

Namiszaliście W takim razie lepiej lać 95? Jakie stacje u nas mają najlepsze paliwa ?