Zanikł prąd na starterze
: 21 wrz 2013, 12:24
Ostatnio kiedy latałem nagle zanikł prąd na starterze. Włączam przełącznik główny (ten czerwony) klikam na starter i cisza, rozrusznik nie kręci. Po chwili załapał. Ale po zgaszeniu znów to samo i objaw nasilał się z biegiem czasu. Pod koniec dnia już ani razu nie udało mi się odpalić bo starter nie reagował już w ogóle.
Rozkręciłem przełącznik przeczyściłem wszystko ale nic nie dało. Więc tak. Posprawdzałem miernikiem czy jest napięcie i...
Do przełącznika głównego czerwonego dociera prąd na jednym kablu i po przełączeniu przełącznika puszcza go dalej drugim kablem. Ale prąd już niestety nie dociera na żaden przewód idący do pstryczka od startera. Czy jest jakiś bezpiecznik tylko od tego startera? Ale w sumie jeśli był by to bezpiecznik to od razu by siadło, a nie łapało co jakiś czas.
Jakaś podpowiedź może mała czy ktoś miał podobny przypadek bo nie chce mi się teraz lecieć po wiązkach i sprawdzać wszystkiego po kolei
Rozkręciłem przełącznik przeczyściłem wszystko ale nic nie dało. Więc tak. Posprawdzałem miernikiem czy jest napięcie i...
Do przełącznika głównego czerwonego dociera prąd na jednym kablu i po przełączeniu przełącznika puszcza go dalej drugim kablem. Ale prąd już niestety nie dociera na żaden przewód idący do pstryczka od startera. Czy jest jakiś bezpiecznik tylko od tego startera? Ale w sumie jeśli był by to bezpiecznik to od razu by siadło, a nie łapało co jakiś czas.
Jakaś podpowiedź może mała czy ktoś miał podobny przypadek bo nie chce mi się teraz lecieć po wiązkach i sprawdzać wszystkiego po kolei
