Strona 1 z 2

Regeneracja głowicy

: 19 lip 2012, 18:20
autor: mirecki
Panowie wiem, że wielu z was już to przerabiało więc proszę o podpowiedź:
1. Jak szybko sprawnie i bezboleśnie rozpiąć sprężyny zaworowe? Wystarczy jak się na tym uwieszę czy niezbędny jest taki przyrząd dźwigniowy?
2. Uszczelniacze wystarczą takie zwykłe za 10zł/szt (chyba IR) czy szukać czegoś lepszego? Czego?
3. Czy jest coś lepszego do usuwania nagaru niż nafta bo niespecjalnie chce odmoknąć to dziadostwo, a nie chciał bym tego majzlem traktować?
4. I wreszcie sedno sprawy czyli przepuszczające zawory. Czy na ewidentnie przepuszczające zawory wystarczy samo docieranie czy trzeba dać do zakładu na przefrezowanie przylgni? Czy robi się w ogule takie rzeczy w xt? Jaką stosujecie technologię docierania, jakie pasty?
Dodam, że nigdy tego nie robiłem w motocyklu. Głowicę samochodową oddaje się do warsztatu, płaci 200 i odbiera się gotowca. Ale skoro mam conajmniej jedną prawą rękę :bananasaluta: to myślę, że dam radę.

Re: Regeneracja głowicy

: 19 lip 2012, 18:43
autor: RedGothic
Bez urazy ale nie dasz rady sam wykonać poprawnie regeneracji głowicy
1 Brak odpowiednich narzędzi
2 Brak doświadczenia

Lepiej oddaj głowice do sprawdzonego zkładu który ci to zrobi profesjonalnie gdyż mieć odwage to czasem za mało do takich zadań :bananasaluta:

Re: Regeneracja głowicy

: 19 lip 2012, 19:46
autor: mirecki
No może i masz rację. Miałem nadzieję, że wystarczy to tylko rozebrać, przemyć wymienić gumy i jakimś sposobem uszczelnić wentyle (prawy wydech ewidentnie przepuszcza). Z takimi operacjami myślę, że bym sobie poradził. Nawet ten ścisk do sprężyn jestem gotów dorobić jeśli się tego nie da ręcznie rozpiąć. No ale jeśli samo docieranie nie wystarczy i standardem jest frezowanie przylgni przy takich operacjach no to wiadomo. Jak mawiał mój dziadek "szkłem dupy nie utrzesz". Zwłaszcza, że i tak muszę oddać cylinder do szlifu.
No ale to rodzi kolejne pytanie: Zna ktoś dobry (sprawdzony) zakład regenerujący głowice motocyklowe w okolicach Rzeszowa/Krosna/Mielca?
No chyba, że ktoś jest zdania, że "....ee tam dasz rade zrób to tak i tak, użyj takiego specyfiksu, robiłem to już i daje radę..." to się jeszcze wstrzymam z zakładem.

Re: Regeneracja głowicy

: 19 lip 2012, 20:09
autor: qpa
zakład, szkoda czasu na zabawe

Re: Regeneracja głowicy

: 20 lip 2012, 09:23
autor: Gacek
1 - ściągaczem do zaworów.
2 - to tylko uszczelniacze albo Az zbyt wiele parametrów dla gumy i wielu producentów aby ogarnąć .
3- najlepiej dopalić naftą benzyna jak nie schodzi .
4 - raczej zakład ale frezują z reguły pod własne widzi mi się .Za manuale raczej nikt nie nadąży :| .

Re: Regeneracja głowicy

: 20 lip 2012, 18:06
autor: mirecki
No dobra chyba zrobię jak sugerujecie. Oddam do zakładu razem z cylindrem i nie będę się martwił o nagar czy rozpinanie, bo to przecież robią w cenie. Nawet mi splanują te pare setek i nie cza będzie się tarmosić z papierem na szkle. Tylko tu wraca moje pytanie: gdzie to oddać żeby było dobrze? No Podkarpacie podzielić się wiedzą proszę.
A może jakiś inny zakład gdzieś w Polsce co by przyjął zamówienie "na wynos"? Wystarczy namiar ja już się dogadam.Mam obok siebie jednego ale nie wzbudza mojego zaufania niestety .Dostarczyłem mu kiedyś za młodu cylinder od jawki mustanga wraz z tłokiem to wrócił przeszlifowany a owszem tylko z 2mm luzem. Okazało się że nadwymiary pomylił. Dokupił mi wtedy odpowiedniego tłoka no ale niesmak pozostał. Tak że proszę o jakieś pewniaki jeśli ktoś ma.

Re: Regeneracja głowicy

: 20 lip 2012, 18:37
autor: Gacek
Zapytam ? regeneracja głowicy jak rozumieć ten termin ?
przetarcie pastą zaworów to banał jak masz do wymiany prowadnice gniazda zaworowe itp to raczej oddaj do zaufanego goscia .
Co do firm sam rybkę robiłem :shock: jak sie przeleciałem kiedyś z cylkiem po paru szlifierniach w moich okolicach .
Rozrzut wymiarów zdjętych wykluczał zdrową analizę :? ale ogólnie pozwolił mi na w miarę obiektywną ocenę zrozumienie pewnych spraw .
Jak nie czerpiesz z dłubania satysfakcji to oddaj i oszczędzisz sporo czasu i nerwów ;) i nie wnikaj zbyt głęboko obędzie się bez stresu .

Re: Regeneracja głowicy

: 21 lip 2012, 19:15
autor: mirecki
No właśnie się zastanawiałem czy regenerecja to nie za mocne słowo w tym temacie. Napisałem wcześnij długi post wyjaśniający moją sytuację ale przyszła burza, piorun trzasnął, światło zgasło i mój komp też, więc teraz napisze w skrócie bo chmury idą. Głowica ogólnie w stanie dobrym (panewki lekko porysowane, ale jeszce im brakuje sporo do materiału głowicy), ale jak kupiłem to dekielek regulacyjny od prawego zaworu wydechowego był zaklejony na amen jakimś poxi-toxi. Zapewne z tego powodu mógł być nie regulowany luz i mogło podstawić zawór i nadpalić gniazdo. Przepuszcza on dość dobrze, ale w zasadzie tylko on. Dla pozostałych trzech myślę, że wystarczyło by dotarcie. Do tego od razu chciałem uszczelniacze wymienić bo wiadomo, jak jest na wierzchu to czemu nie. No i to tyle ( tak myśle) co trzeba zrobić. Może to jeszcze nie regeneracja no ale ten jeden zawór mnie gnębi. Raczej trzaby to frzezem potraktować bo chyba nie dotrze się aż tak.

Re: Regeneracja głowicy

: 21 lip 2012, 19:26
autor: Gacek
Podpowiem ci tak jak masz jakieś minimalne możliwości warsztatowe albo jakiegoś znajomka możesz na ściągacz adoptować odpowiednio wielki ścisk stolarski - sam tak czyniłem .Po rozebraniu zorientujesz się jak sprawy wyglądają (warto zweryfikować wg odp działu w manualu )a teraz kwintesencja jak oddasz na ślusarnie i tak ci zrobią po swojemu frezy i katy gniazda nie będą adekwatne do tych z manuala :x .

Re: Regeneracja głowicy

: 21 lip 2012, 20:26
autor: mirecki
No tak lepiej jakoś spróbować to rozebrać niż gdybać na sucho. Możliwości jako takie mam, więc wykombinuje jakąś wydumkę zobaczę czy rzeczywiście coś nadpaliło czy tylko nagarem podeszło (jest go sporo wszędzie jak pisałem). A tyko to jest dziwne właśnie. Cała głowica w nagarze a przy tym zaworze takie wolne od niego miejsce na brzegu gniazda. No nic nie rozbiore - sie nie dowiem. Dzięki za rady. Zrelacjonuję po wszystkim.