Forum Użytkowników Yamahy XT

Podczas sprawdzania okazało sie że 17 ząbęk na napinaczu ... i tu nasuwa mi się pytanie czy lepiej zakupić rozpięty i przeciągnąć dopinając do starego po sciągnieciu głowicy, trudne do wykonania? Napewno by było łatwiej sciagąć magneto ale nie mam ściągacza.Mile widziana każda podpowiedz.

Kup zakuty.
Wymiana sprowadza się do zdjęcia:
pokrywy zaworów,
zdjęcia magneta,
odkręcenia napinacze
odkręcenia koła zębatego prowadzącego łańcuszek rozrządu.

Jeżeli uda Ci się zdjąć pokrywę zaworów bez wyjmowania silnika z ramy - resztę też zrobisz bez wyciągania silnika.

A tak zapytam od czego zależy czy się da sciągnąć głowice, bez wyciągania silnika?

...głowice miałem na myśli pokrywe -ach kolejna inwestycja...a jak się ma ta opcja bez ściagania magneta?

bodzio 1 pisze:...głowice miałem na myśli pokrywe -ach kolejna inwestycja...a jak się ma ta opcja bez ściagania magneta?

Musisz stary łańcuch rozdzielić, do jednego końca przyczepiasz nowy i przeciągasz. Później spinasz nowy łańcuch.

Według mnie bezpieczniejsze będzie zamontowanie fabrycznie zakutego łańcucha - zrobisz jak będziesz uważał.

Mazi , Bodzio pozwulcie że podepne sie pod temat hm takze nie mam sciągacza do magneta i tez rozwazam ten trudniejszy sposob wymiany lancuszka razrzadu i teraz pytanie jak rozpiac stary ?? czy da rade go jakos punktakiem rozkuć ? czy trzeba ciac ? lancuszek kupiłem DIDA rozkuty napinacz jest na 12 zabku i teraz nie wiem czy jeszcze poczekać czy wymienic dla swietego spokoju co radzicie ?

robcio1187 pisze:Mazi , Bodzio pozwulcie że podepne sie pod temat hm takze nie mam sciągacza do magneta i tez rozwazam ten trudniejszy sposob wymiany lancuszka razrzadu i teraz pytanie jak rozpiac stary ?? czy da rade go jakos punktakiem rozkuć ? czy trzeba ciac ? lancuszek kupiłem DIDA rozkuty napinacz jest na 12 zabku i teraz nie wiem czy jeszcze poczekać czy wymienic dla swietego spokoju co radzicie ?

Jak na 12tym to nie ruszałbym. Max jest jak dobrze pamiętam 17 pozycji. Jeśli masz oryginalny łańcuszek to przy dobrych wiatrach dokręcisz jeszcze 10kkm na tym co masz.

Co do sposobu - dla mnie łatwiej jest zdjąć magneto niż bawić się w rozkuwanie/zakuwanie łańcuszka.

Wiążesz łańcuch w dwóch punktach zabezpieczasz szmatą kanał rozrządu -kątówka i masz 1/4 roboty z głowy ale cała dalsza reszta jest delikatnie karkołomną czynnością najlepiej jak byś nie popełnił żadnego błędu i miał kogoś kumatego do pomocy .

Rozumiem , czyli najlepiej dorobić sciągacz , druga sprawa nie daje mi spokoju chdzi o stukot w silniku nie jest to glosne klepanie ale jednak slychac szczegulnie na zimnym przy rozruchu i teraz nie wiem czy to lancuszek jest juz troche rozciagniety czy cos innego domaga sie potraktowania mlotkiemm a tak na powarznie to wyczytalem na forum ze wine za to moze ponosic wlasnie lancuszek co sadzicie??

Gacek pisze:Wiążesz łańcuch w dwóch punktach zabezpieczasz szmatą kanał rozrządu -kątówka i masz 1/4 roboty z głowy ale cała dalsza reszta jest delikatnie karkołomną czynnością najlepiej jak byś nie popełnił żadnego błędu i miał kogoś kumatego do pomocy .

Gacek mam brata mechanika ale tylko samochodowego wiec nie bardzo zna sie na motocyklach...