ArturS pisze:Dyma nie puszczał. Dopiero po odstaniu całego dnia po przyjeździe jak chciałem zapalić (z wielkimi trudami jak zwykle) to puścił zdrowy niebieski obłok - po chwili się wypaliły resztki i już dalej nie puszczał. Przy mocnej przygazówce puszcza czarnego dyma, czyli raczej z benzyny.
Co do pierścieni TKRJ to widzę na stronie dystrybutora, że wszystko jest w komplecie
http://sklep.motor-land.com.pl/p-3929-t ... -95-50-mm/ Aukcje allegro potwierdzają to w opisach.
Bardziej chodziło mi o sytuację, że z jakichś powodów potrzebowałbyś zakupić same pierścienie bez tłoka, wtedy zapomnij.
Jak na czarno dymi to luz, nic złego.
Na luzie jak go kręcisz włącza się drugi gaźnik i jest po prostu za bogato. Przy obciążeniu myślę, że tego nie będzie.
Jeżeli na starcie przydymia po dłuższym postoju to możliwe, że gniazda zaworowe i uszczelniacze nie trzymają lub gniazda i prowadnice są już wybite. W moim 1VJ tak było, wymieniłem uszczelniacze zaworów, dotarłem zawory.
Teraz jak postał ponad pół roku nieruszany to lekko na starcie przydymił (chociaż nie wiem czy to para wodna czy od oleju).
Później czysto.
W pierwszej kolejności sprawdź kompresję, na sucho i z dodatkiem oleju. Być może sama wymiana pierścieni wystarczy (o ile cylinder nadaje się do dalszego użytku).