Forum Użytkowników Yamahy XT

Może mi ktoś wysłać foto podnóżka od TT600E ? Bo po 2 sezonach zauważyłem, że prawy jest trochę krótszy i ciut inny w budowie. Lepiej późno niż wcale, co

glina pisze:Może mi ktoś wysłać foto podnóżka od TT600E ? Bo po 2 sezonach zauważyłem, że prawy jest trochę krótszy i ciut inny w budowie. Lepiej późno niż wcale, co

Hehe, a ja przez 5 lat żyłem w niewiedzy. Dopiero teraz to zauważyłem jak wygrzebałem jakieś zdjęcia.

Ja to zauważyłem, bo po lataniu przez lato w krótkich gaciach z nakolannikami na wierzchu obdarłem prawą stronę baku bardziej niż lewą. Właśnie dlatego, że prawy podnóżek jest mniejszy i nie mogę tam nogi pewniej oprzeć.

To jest ciekawe rozwiązanie, ale drogie. I chyba te podnóżki nie są wcale dłuższe od oryginalnych.

http://www.off-the-road.de/en/Pivot-Peg ... ram=TT-600

glina pisze: ...To jest ciekawe rozwiązanie, ale drogie. I chyba te podnóżki nie są wcale dłuższe od oryginalnych.

http://www.off-the-road.de/en/Pivot-Peg ... ram=TT-600

Faktycznie zastanawiający patent - ciekawe jak by się z czymś takim ganiało .

Coś mi się wydaje, że mocowanie części ruchomej (wymiary) sa takie jak w np w xtz, więc możnaby przełożyć. Ale to trzeba porwierdzic.

Za bogatą mieszankę w paliwo (świeca okopcowana) regulować poprzez poziom paliwa w komorze, czy ustawienia iglic(y) ?

Poziomem regulujesz dawkę w całym zakresie obrotów, iglicą w przybliżeniu od 30% do 80%. Wyciągnij gaźnik, wyczyść i wyreguluj wstępnie wg serwisówki. Odpal i doreguluj pilotem powinno być dobrze ale jeśli nie to dalej AFR/colortune albo na słuch i obserwacje świecy ale to upierdliwe bo musisz jeździć dość jednostajnie.

glina pisze:Za bogatą mieszankę w paliwo (świeca okopcowana) regulować poprzez poziom paliwa w komorze, czy ustawienia iglic(y) ?

Ja bym zaczął od iglic ze względu na łatwy dostęp i możliwość szybkiego powrotu do poprzednich ustawień. Zobaczysz jak to się przełoży na jazdę i jak tak się nie uda to powrót iglicami na środki i poziom paliwa w dół. Po zmianie wydechu na Leo masz za bogato? Jak to możliwe?

Pawle, na starym kominie przerywalo mi przy lekkim otwarciu przepustnicy. Pierwsza iglice podnioslem o zabek. Chodzil idealnie. Zmienilem na x3, nie sprawdzalem swiecy. Na wezyku mialem 1cm od krawedzi komory, zszedlem do 6-7 mm. Przejechałem 10 km. Wykręciłem świecę - okopcona na czarno. Do tego mam problem z odpalaniem na zimnym. Łapie dopiero przy 3-4 starcie.
Najgorsze jest to, że zmiana poziomu paliwa jest prawie niewykonalna przy niewyciąganiu gaźnika. Ostatnio to mi się udało nie wyciągając go, ale ile się namęczyłem ...

Sprawdzałeś jak pali bez ssania, albo na pół?

glina pisze:Najgorsze jest to, że zmiana poziomu paliwa jest prawie niewykonalna przy niewyciąganiu gaźnika. Ostatnio to mi się udało nie wyciągając go, ale ile się namęczyłem ...

Rispekt!