Strona 4 z 4

Re: Stuki na zimnym silniku ... POMOCY

: 19 gru 2016, 19:38
autor: Tomek G
Witam ponownie :D dzisiaj poskładałem silnik ( oryginalny tłok, szlif, korbowód i reszta) silnik odpalił od strzała i chodzi pięknie :happy: ale mam pytanie w sprawie docierania, w jaki sposób docierać żeby nie zepsuć całej roboty ??? silnik zalany olejem 20w50 , jak ktoś znajdzie chwile to będę wdzięczny :D

Re: Stuki na zimnym silniku ... POMOCY

: 19 gru 2016, 19:50
autor: fakir
Tomek G pisze:Witam ponownie :D dzisiaj poskładałem silnik ( oryginalny tłok, szlif, korbowód i reszta) silnik odpalił od strzała i chodzi pięknie :happy: ale mam pytanie w sprawie docierania, w jaki sposób docierać żeby nie zepsuć całej roboty ??? silnik zalany olejem 20w50 , jak ktoś znajdzie chwile to będę wdzięczny :D
Na Początek olej mineralny, zmiana po 30km, następnie po ok. 300km, kolejna po 600km, czyli po ok 1000km zalewasz docelowy olej.
U mnie docieranie wyglądało w ten sposób, że korzystałem z całego zakresu obrotów, dużo hamowania silnikiem, jazdę rozpoczynałem gdy silnik się nagrzał do ok. 60-70 stopni, unikałem jednostajnych obrotów oraz zbytniego przeciążenia silnika o przegrzania - docierałem wczesną wiosną, jazda po mieście to odpowiednie warunki na docieranie pieca po remoncie, pod warunkiem że nie przegrzejesz silnika.

Re: Stuki na zimnym silniku ... POMOCY

: 19 gru 2016, 20:09
autor: Tomek G
ok, dzięki bardzo jutro jadę po beczkę oleju i powoli będę docierał :D

Re: Stuki na zimnym silniku ... POMOCY

: 23 gru 2016, 23:25
autor: Gacek
Tomek G pisze:ok, dzięki bardzo jutro jadę po beczkę oleju i powoli będę docierał :D
Dołóż do tego reklamówkę filtrów w komplecie "hurcie" wyjdzie ci taniej :P .