
Prowadnice i rolki łańcucha
- Tomiacho
- Po kostki w błocie
- Posty: 330
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:04
- Motocykl: XT 600 43f
- Lokalizacja: Piła
Re: Prowadnice i rolki łańcucha
Nie miałem takiej jak na zdjęciu. Użyłem małych łożysk od odkurzacza jakiegoś. W sklepie RTV/AGD kupiłem. To lekkich przeróbkach pasowało
A ta na zdjęciu trzeba by rozwiercać.

Cold and Ugly
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
-
- Po kostki w błocie
- Posty: 116
- Rejestracja: 13 cze 2012, 11:25
- Motocykl: XT 600 3TB '94
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Prowadnice i rolki łańcucha
A nakierował mnie trochę Tomiacho tym zdjęciem bo ja mam gumy na wachaczach w Vitarze pokazanego producenta i przypomniało mi się, że oni mogą dorobić takie tulejki z elastomeru na jaki Ci tylko rozmiar pasuje. Dlatego jak ktoś jest strasznie ambitny i nie wystarczy mu szlauf lub silentblock z samochodu to sobie może zwymiarować rolkę pod dane łożyska i nawet z trzymaniem bocznym łańcucha jak na zdjęciu. Są tylko dwa ale:
- pierwsze ale to nie wiem jak z wyytrzymałością elastomeru na ścieranie ale chyba nie jest źle
- drugie ale nie opłacało by się zrobić jednej sztuki bo oni muszą zrobić na to formę i odlać więc muszą wypuścić serie.
Ceny nie są tragiczne ja za 10 dwuczęściowych tulei wraz z metalowymi dystansami zapłaciłem koło 250 zł. Tulejki znacznie większe niż nas interesują na rolki. Dlatego proponuję dla chętnych niepewny i mało rentowny biznes: zwymiarować interesujące nas rolki pod jakieś standardowe łożyska, zamówić u jakiegoś producenta seryjkę a później rozprowadzić po forum po kosztach za piwo i dobre słowo
. Ktoś chętny?
- pierwsze ale to nie wiem jak z wyytrzymałością elastomeru na ścieranie ale chyba nie jest źle
- drugie ale nie opłacało by się zrobić jednej sztuki bo oni muszą zrobić na to formę i odlać więc muszą wypuścić serie.
Ceny nie są tragiczne ja za 10 dwuczęściowych tulei wraz z metalowymi dystansami zapłaciłem koło 250 zł. Tulejki znacznie większe niż nas interesują na rolki. Dlatego proponuję dla chętnych niepewny i mało rentowny biznes: zwymiarować interesujące nas rolki pod jakieś standardowe łożyska, zamówić u jakiegoś producenta seryjkę a później rozprowadzić po forum po kosztach za piwo i dobre słowo



- Magic
- Po kostki w błocie
- Posty: 496
- Rejestracja: 24 sty 2011, 13:24
- Motocykl: XT 600 E 1998
- Lokalizacja: Poznań/Turek
Re: Prowadnice i rolki łańcucha
Wykonałem rolki wg. wskazanego pomysłu i wyglądają one tak:


Wykonać trzeba jeszcze tulejkę, która powinna być min. 2mm szersza od lożysk i będzie ok
Dalej myśleć muszę nad prowadnicą...
P.S.
Ważna uwaga:
Górna rolka jest nakładana na czpień w ramie, przynajmniej u mnie tak było, dlatego nie trzeba wykonywać tulei, problem natomiast jest tego typu że czpień jest podajrze 1mm grubszy od wewnętrznej średnicy łożyska.


Wykonać trzeba jeszcze tulejkę, która powinna być min. 2mm szersza od lożysk i będzie ok

Dalej myśleć muszę nad prowadnicą...
P.S.
Ważna uwaga:
Górna rolka jest nakładana na czpień w ramie, przynajmniej u mnie tak było, dlatego nie trzeba wykonywać tulei, problem natomiast jest tego typu że czpień jest podajrze 1mm grubszy od wewnętrznej średnicy łożyska.
-
- Po kostki w błocie
- Posty: 116
- Rejestracja: 13 cze 2012, 11:25
- Motocykl: XT 600 3TB '94
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Prowadnice i rolki łańcucha
Hm chyba nie do końca mnie zrozumiałeś. Ja zastosowałem takie łożyska bo miałem średnicę ośki dolnej 12 mm a to są najmniejsze standardowe o takiej średnicy. Jak chcesz dać tą śrubę co na zdjęciu do dolnej rolki (M8 - prawda) to prościej było dać mniejsze łożyska o wewnętrznej 8mm - zaoszczędził byś na średnicy rolki i nie trzebabyło by tulejki do środka. Ja tulejki stosowałem jako dystans POMIĘDZY łożyska na ośce, żeby zwiększyć jej szerokość (dałem trzy co pare milimetrów). Ale i ten patent wypali myślę jeśli nie będzie za wąski. A co do górnego mocowania to kolega ArturS zdaje się pisał, że przy wymianie na akcesoryjnę po prostu je odciął.
- Magic
- Po kostki w błocie
- Posty: 496
- Rejestracja: 24 sty 2011, 13:24
- Motocykl: XT 600 E 1998
- Lokalizacja: Poznań/Turek
Re: Prowadnice i rolki łańcucha
Mirecki, a nie uważasz że wąż jest na tyle sztywny, że gdyby dać dłuższy wąż i 2 łożyska na jego końcach, to już by spełniło to swoje zadanie?
-
- Po kostki w błocie
- Posty: 116
- Rejestracja: 13 cze 2012, 11:25
- Motocykl: XT 600 3TB '94
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Prowadnice i rolki łańcucha
No ja tak miałem na początku ale mój wąż był kilka mm miejszy niż łożyska żeby ciasno pasował i zrobiła się z tego taka klepsydra jakby - w środku mniejsza. Do tego ściskało mi to trochę łożyska do środka przez co nie kęciły się płynnie. Dlatego wsadziłem trzecie w środek i teraz jest git.
Re: Prowadnice i rolki łańcucha
Czy jest sens zakładania łożysk w tych rolkach? W oryginale rolka nie ma łożysk przynajmniej tak jest u mnie. Nie sprawdzi się tak samo wytoczenie z poliamidu średnicy zewnętrznej 35mm i wewnętrznej 12mm aby z lekkim luzem jeździła po trzpieniu?
- terenowiecc
- Administrator
- Posty: 1734
- Rejestracja: 24 gru 2009, 10:19
- Motocykl: LC4
- Lokalizacja: LCH
Re: Prowadnice i rolki łańcucha
Imo nie ma sensu łożyskować tego, u mnie będą rolki z poliamidu i nie będę tego dodatkowo łożyskował bo nie widzę sensu. Ani tam duże siły nie działają ani też te rolki nie obracają się non stop.Kudłaty91 pisze:Czy jest sens zakładania łożysk w tych rolkach? W oryginale rolka nie ma łożysk przynajmniej tak jest u mnie. Nie sprawdzi się tak samo wytoczenie z poliamidu średnicy zewnętrznej 35mm i wewnętrznej 12mm aby z lekkim luzem jeździła po trzpieniu?
- ArturS
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 2258
- Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
- Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Kontakt:
Re: Prowadnice i rolki łańcucha
Ale w oryginale jest teflonowa tuleja, więc łożyskowanie bądź co bądź jest (cierne). Ja mam wstawione jakieś poliamidowe all ballsy na łożyskach kulkowych. Jedną rolkę już zgubiłem, tym razem zamontowałem więc na klej. Minus poliamidu jest taki, że przy kontakcie z łańcuchem hałasuje niemiłosiernie. Dla pustego motocykla styk jest tyko przy jakimś dobiciu, dla załadowanego wystarczy mała nierówność. Można się przyzwyczaić. Po kilku tys. km obciążonym motkiem, rolka wytarła się "pod łańcuch", tj. po środku została wystająca powierzchnia, która już się nie wycierała, bo stykała się z rolkami.
Re: Prowadnice i rolki łańcucha
Hmm... no nic jak hałas będzie dość drażniący to zmienię na jakieś rolki z twardej gumy. Jak wytoczę to się pochwalę efektem i powiem co i jak 
