Napisze jaki mam pomysl na badnie kata bez rozbierania tego wszystkiego. Nie zrealizowany - bo nie mam kiedy.
Co potrzebne:
Kątomierz z papierniczego:
pooleys_ko.jpg
Zwykla nasadka na nakretke kola zamachowego:
f-modeco-klucz-nasadka-32-mm-6-katna-mn-55-132.jpg
Magnes, taki aby zmiescil sie w nasadke:
4346.jpeg
I tak.
Magnes wkladam w nasadke. Nasadka z magnesem na nakretke walu po odkreceniu zaslepki. Magnes trzyma wszystko na miejscu. Na dekiel mozna nakleic tasme, folie, cos z otworem wycietym tak aby weszla nasadka i nie chlapalo olejem.
Osiowo do nasadki mocuje katomierz (mozna cos wsadzic elastycznego w kwadratowy otwor nasadki i w to wkrecic wkret mocujacy katomeirz) Ma byc z mozliwoscia regulacji i ale na tyle sztywno aby samo sie nie przekrecilo.
Taki zestaw w otwor, do tego jakis znacznik aby byl odczyt katomierza i ustawiasz zero na skali wzgledem znaczka na kole. Reszta lampa.
Jak wykrecisz swiece silnik ma mniejse opory i mozna go napedzic czyms, jesli nie ma mozliwosci odpalnia.
Taka baza stanowiska badawczego.
Z lampy i katomierza bedzie odczyt ile stopni po 0 wyzwala iskre.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.